...Bieszczady - miejsce dobrych i złych duchów...

Cej-Ski

w tym wieku na pewno nie wiesz na czym ten świat stoi.
Jak bedziesz miał trochę wiecje lat i bozia da to zrozumiecie wszysko.

Proszę sie nie tłumaczyc czy też chwalić ze szybciej dojżewacie, może to i prawda ale jak szybciej ktoś dojżewa to jest miej dojżały Tongue out (1)

mała

coz za niezwykla teoria.... a moze my dziewczynki jestemy po prostu zdolniejsze? a co za tym idzie to juz Druh sobie sam dopowie Tongue out (1)

a co do dojrzalosci, to chcialabym zwrocic uwage ze dojrzaly pisze sie przez "rz"
Serdecznie pozdrawiam

rodz

jo jo... kropówki...

jak z dh Cejskim szliśmy 4 godzine przez Puszcze Bukową, dh Cejski był ranny a nasze dziewczyny przerażone i jeszcze niedźwieć (choć nieduży) szedł za nami to dopiero było chodzenie po górach...

kropówki...

Cej-Ski

Dobrze gada w górę dziada:P

Dobrze im powiedziałeś, ja nie chciałem się chwalić.

Ale ile gór można zobaczyc jak siedzisz do południa i grasz na jakiejś uliczce, równie dobrze możesz włączyc telewizor i tyle samo zobaczysz.

pevniak

My się z druhną nie chwaliłyśmy, że po Tatrach zachodnich chodziłyśmy i szczyty zdobywałyśmy - bo to chyba logiczne Cool

. A śpiewanie na krupowkach to tak dla relaksu wieczorkiem godzinkę(przy okazji trochę kasy wpadło). Na Rysach byłyśmy, na czerwonych wierchach, starorobociańskim( Surprised

) i wielu innych ... i naprawdę było fajnie Happy

Nie róbcie z Cejskiego takiego malutkiego chłopca, co się skaleczył - chyba nie było aż tak źle Cool

rodz

we wspomnianych wydarzeniach dh cejski od rana czuł się niedobrze, a od trzech lub czterech godzin pożygiwał na prawo i lewo chwiejąc się na nogach.

No a Rysy spoko... pewnie jeszcze szłyście po szlaku, hi hi...
Musiało być niezwykle trudno.
Dokładnie tak.

Musicie kiedyś pojechać z nami...

Albo spytajcie dh. Agaty.
"Jaką miała druhna minę w lipcu 2005 w bieszczadach na 45 kilometrze wędrówki?"

Odpowie że dumną.

agafija

hehe!! fajnie było Wink (1)

rodz ma rację Wink (1)

dopiero jak wróciliśmy do nasicznego na bazę do domu i sprawdzilismy na mapie ile przeszliśmy to dopiero mnie nogi zaczęły boleć. ale wspomnienia pozostają Wink (1)

z jednej wędrówki nie mamy zdjęć, bo miała być zła pogoda i nie pewnien druh nie zabrał aparatu ;-p

ale co zobaczyliśmy tego nam nikt nie zabierze Wink (1)

rodz

z tej wędrówki bez aparatu fajne były te dwa żuki co sieziały na liściu i sie ..... w pełnym słońcu

niech żyje matka natura!

agafija

a ty tylko o jednym...

Aga

hejka;))
Ahh, Bieszczady, moje góry ukochane;)
Pierwszy raz byłam tam z druhem Rodzynem i Mimim( co się zNim dzieje, wie ktoś?) na maku,,Czadowa awantura" w 2002 w Nasicznem i było czadowo:)), następnie w 2004 latem na obozie,,Szarotka" z druhna Sylwią Pleszkun, 7dh, druehm Cejskim, z 1 KDH, no i z Rodzynem, heh;), potem na sylwestra, znowu KDH , Sylwia, Cejski, Agata K ,Rodzyn:), w lutym 2005 ze studentami w Wołosatem, 5iąty raz byłam zimą również ze studentami z Elbląga zimą 2007:) i jeżeli chodzi o wypady w góry, to są one zawsze ciekawe i głęboko siedzą w pamięci, a najbardziej podobają mi się Bieszczady ze względu na swoja tajemniczość, dzikość, piękną naturę Wink (1)

mam zdjęcia,jak co opowiem:) i zachęcam do wyjazdu w Bieszczady!!! Tongue out (1)

Bieszczadzkie anioły już was do wszystkiego zapalą Happy

agafija

bieszczady są bardzo urokliwe, dzikie, tajemniecze... ale wcale nie są najładniejsze Happy