SZUKAM CHĘTNYCH DO WĘDROWANIA

rodz

myślę że tak, więcej wiadomości wkrótce,
mądremu wystarczy a głupim szkoda gadać Wink (1)

gosiak

ja tez chceeee Tongue up (1)

moge sie do Was przylaczyc Tongue up (1)

np w miejscowosci graniczacej z Kaliskami zwanej Frankiem hehe

pevniak

Jakbyśmy nie mieli pomysłu gdzie iść to ja mam pomysł do rozważenia. Możemy iść do Wygonina do bazy harcerskiej (nawet zostać tam na noc, jeśli chcemy - żeby nie było- za darmo). W prostej lini do Kalisk mamy 20 km, a do Wygonina 26. Tylko kilka więcej, więc można pomyśleć. Raz już byliśmy w Kaliskach. No ale możemy też iść do Kalisk Tongue out (1)

oj Gocha... pomyśl.

gosiak

tak sobie mysle, ze w sumie to moge przyjechac do stg i wtedy isc heh. nie no nie wiem jak mi z czasem wyjdzie, ale jesli zbierze sie jaka fajna ekipa to ja ide! i nie ma BATA Tongue up (1)

mała

Myśle, że to z Wygońcem to nie jest głupi pomysł, miałam przyjemność tam nocować i było cieplutko, był kominek,nawet własną posciel dostałam. I ciepły prysznic. Ogólnie jak na bazę harcerską to bardzo dobre warunki:P To moglby byc nie tylko mily wedrowniczy dzień, ale też wędrownicza noc- z gitarką, przy ogniu... Happy

Co nie zmienia faktu,ze odwiedziny u goga sa rownie dobra alternatywą, choc jak sie zwalimy do niego w tyle osób...Albo mozemy tez zabrać Goga ze sobą do Wygonina:)

Szymek

Zgadzam się, że propozycja aby iść do Wygonina to dobry pomysł. Z tego co słyszałem to może być całkiem "fajnie".

Szoa

Pomysł Marceli jest bardzo doobryy^^.
Mam nadzieje,że mi też się uda pójść Tongue up (1)

A Bat jest bardzo fajny i jest^^

pevniak

heh - na złość chyba ...

Wygonin - to dobry pomysł - nawet jeśli nie chcielibyśmy nocować, to można się tam przejść :] Ale nocleg też byłby fajny... Mi jest obojętnie - jak dla mnie możemy iść do Goga. Tylko zastanawiam sie, czy to nie będzie dla niego problem - zrobiło nas się więcej niż ostatnio, zrobimy mu w domu małe zamieszanie. Może najpierw należałoby do niego zadzwonić czy w ogóle możeby brać jego opcję pod uwagę:] Chciałabym, żeby Maciej się wypowiedział, bo to on głównie był prowodyrem tej wędrówki.

wm

Czy Gogo zagląda na to forum, bo myślę że było by to dla Niego dość interesujące.
Nie żebym bał się o Niego, bo wiem że to twardy człowiek, poradzi sobie i z narkomanem i z babcią.

agafija

ze starszą panią w drzwiach na pewno sobie poradzi... ;-p

Szymek

I już po wędrówce Happy

Było super szczególnie dla tego, że wybrało sie bardzo fajne towarzystwo, czyli Dh. Maciej, Dh. Andrzej i Ja. Tongue out (1)

Dziękujemy bardzo Gosi za przepyszny obiadek i oczywiście za miłe przyjęcie przez Goga. Happy

P.S
Wędrownicy to bardzo chorowite grono Tongue up (1)

endrju

O tak obiadek pysznościowy, a u Goga faktycznie miło, no i lookneliśmy sobie na ciekawą replikę broni. Happy

A odnosząc się do tego chorowitego grona to faktycznie paru osób zabrakło. Jakiś wirus?? H5N1?? Ehhh:/, gdzie się podziało to stare wędrownictwo??

Szymek

Dziwię się szczególnie druhnie Adzie gdyż ona jeszcze wczoraj była bardzo zainteresowana wędrowaniem. Hrm

Ogólnie szkoda, ale już są pomysły kolejnego wypadu Happy

Adzik

nadal jestem zainteresowana. ale ja nawet do pociągu się nie doczołgałabym. od Wigilii mam gorączkę i leżę w łóżku. więc. ... sama chciałam iśc,nawet rano pisałyśmy z Dh Karoliną smsa,że może jednak pójdziemy...ale ona i ja mamy gorączke i leżymy w łózkach. stwierdziłysmy obie,że musimy to wyleżeć bo inaczej się nie da z grypą.

Adzik

aaaa. i mamy zamair z Dh Karoliną to nadrobić-w ferie wybieramy się na wędrówkę we dwie:)