Autor |
Wiadomość |
kaef |
Wysłany: Pią 16:02, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
Jeśli Druhny i Druhowie nic nie uradzą i nic nie wymyślą, to ja chętnie odciążę hufiec i za cenę złomową odkupię trzy starogardzkie jachty. Myślę, że po tylu latach nie są więcej warte. |
|
|
Szymek |
Wysłany: Pon 17:05, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja chętnie zacznę działać !
Ale muszę to dokładnie przemyśleć, aby nie było żadnej wpadki.
Zgodnie z dewizą wędrowniczą "Wyjdź w świat - zobacz - pomyśl - pomóż, czyli działaj."
Już zobaczyłem potrzebę teraz myślę i zaczynam działać. |
|
|
rodz |
Wysłany: Nie 21:24, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
rodz napisał: | pochwałeczka!
jeszcze jakieś sto lat i może starego dogonicie;)
to jak, usłyszę w końcu o działaniach które zostały już podjęte, czy znowu bedę słyszałł tylko o tym co powinniśmy (o czym swoją drogą wiem i mnie to wkurza)??? |
do trzech razy sztuka? |
|
|
Szymek |
Wysłany: Nie 14:35, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja mógłbym zająć się organizacją spływu.
Potrzebowałbym tylko jedną osobę pełnoletnią która mogła by zostać opiekunem, najlepiej jakby jeszcze miała doświadczenie.
Będę szukał i jak uda mi sie coś konkretnego ustalić to zaraz napisze.
P.S
Proszę o własne inicjatywy osób doświadczonych |
|
|
wm |
Wysłany: Sob 20:59, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
Jak rozumiem Rodzyna, to chodzi mu o jakiś konkret. Ja jestem szczur lądowy ale coś tam słyszałem. Nawracając do historii, to przed wojną były w parku dwie przystanie wodne. Niemiecka była w okolicach mostu na Chojnicą, a Polska - Harcerska zgadnijcie gdzie? I przed owąż wojną ludzie pływali od Piekiełek do młynów (są zdjęcia).
Tak więc gdyby zrobić np. sylwestrowe pływanie, byłby to powrót do historii. A gdyby zamarzło to można wrócić do powojennych zajęć zimowych wodniaków - bobsleje na Jez. Sumińskim (też są zdjęcia).
A w temacie, to może ktoś z dyskutantów z imieniem i nazwiskiem rzuci propozycję i popilotuje ją.
Konkretów potrzebujemy a nie Gadu - Gadu. |
|
|
rodz |
Wysłany: Sob 19:23, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
rodz napisał: | pochwałeczka!
jeszcze jakieś sto lat i może starego dogonicie;)
to jak, usłyszę w końcu o działaniach które zostały już podjęte, czy znowu bedę słyszałł tylko o tym co powinniśmy (o czym swoją drogą wiem i mnie to wkurza)??? |
ile jeszcze razy wam to napisać bystrzaki??? |
|
|
pevniak |
Wysłany: Sob 17:41, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
No to zapraszam do działania - teraz od ostatniego rozkazu rodz jest w mojej drużynie Możemy gdzieś podziałać... Bo póki co to wszyscy tylko gadamy |
|
|
rodz |
Wysłany: Pią 15:37, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
pochwałeczka!
jeszcze jakieś sto lat i może starego dogonicie;)
to jak, usłyszę w końcu o działaniach które zostały już podjęte, czy znowu bedę słyszałł tylko o tym co powinniśmy (o czym swoją drogą wiem i mnie to wkurza)??? |
|
|
pevniak |
Wysłany: Pią 0:02, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ty mi normalnie wyzwania stawiasz ! |
|
|
rodz |
Wysłany: Czw 12:48, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
no to prędzej czy później usze do tej kuchni trafić
a funkcyjni wodni mogliby np., zamiast gadać że trzeba się wziąć do roboty, wziąć trzy kajaki i popłynąć se do drajmostu, tam wypić herbate, wrócić i wszystko sfotografować.
Wyrobicie się przed zmarźnięciem rzeki czy mam wam napisać konspekt? |
|
|
Cej-Ski |
Wysłany: Śro 22:43, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
nic dodać. A my roc kiedy popływamy ostro??? Mam poysła przedstawie Ci go raz w kuchni u mnie!!! Pewnie po bosmańsku!! |
|
|
pevniak |
Wysłany: Śro 21:29, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
a no. Trzeba się za to wziąć - WSZYSCY. |
|
|
Szymek |
Wysłany: Pon 19:48, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
Święte słowa, wiec teraz trzeba tylko działać. |
|
|
rodz |
Wysłany: Pon 18:49, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
ale powtzram:
nie trzeba tak odrazu porywać się na wwielkie rejsy.
najpierw niech starsi harcerze w drużynie, albo chociaż drużynowi, dadzą przykład.
niech popływają choć raz na kajakach we własnym gronie. no, wypad 4 funkcyjnych na jacht byłby spełnieniem marzeń!
wystarczy zrobić kilka niezłych zdjęć a potem pokazać je na zbiórce, albo powspominać między sobą, jak to było fajnie i wogle,
gwarantuje wam, że to wystarczy na początek, to zainteresuje hrcerzy i ani się obejrzycie a zaczną: Druhnoooo, a kiedy my też bedziemy mogli popływaaaaać?
a harcerz, który tak mówi to już pół wodniaka!!!
jak na nasze warunki;) |
|
|
rodz |
Wysłany: Nie 22:21, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
tak jak lekarze co z moich podatków sie wykształcili i jadą pracować na wyspy... |
|
|